środa, 26 lutego 2014

Jak traktujemy architekturę?

Architektura - ujęcie estetyczne. Oj, kontrowersyjny temat. Ponieważ zahaczający o groźne GUSTA. O których się podobno nie dyskutuje. Tak przynajmniej twierdzili starożytni Rzymianie, a niektórzy trzymają się tej maksymy, niby brzytwy. By obronić swoje bezguście. Pracownia architektoniczna szczecin

I cóż - o ile jeżeli chodzi o ubrania, to róbta co chceta, bo co najwyżej będziesz wyglądać śmiesznie. Jednak jeżeli swoje bezguście przeniesiesz na swój dom (nowy "gargamelek", czy też stary, odnowiony żarówiastą farbą), to zaufaj mi - jest się o co czepiać. Ponieważ to widać. Z daleka. Ponieważ ten dom odnosi się do innych budynków, do całej okolicy. I jeżeli każdy jest pomalowany na inny, intensywny kolor, jeżeli niektóre mają formy fantazyjne, jak pałacyki niespełnionych księżniczek - to nie wygląda śmiesznie, tylko źle. To wpływa na przestrzeń. PUBLICZNĄ PRZESTRZEŃ. I ręce można załamać, nie wiadomo gdzie oczy podziać. I to pytanie, które ciśnie się na usta: dlaczego? Po co? Kto ci człowieku taką krzywdę zrobił, że musisz to tak uzewnętrzniać? No nie rozumiem. Pal licho wnętrza - ich nie widać z ulicy. Ale apeluję - odrobina powściągliwości w spełnianiu swoich fantazji by się przydała. Bo budynek będzie stał. Latami. Długimi. I tymi długimi latami będzie wyglądał. Więc lepiej, żeby wyglądał dobrze. Lub chociaż mieścił się w granicach pewnej przyzwoitości. Tylko tyle, i aż tyle. Wpis inspirowany jest również Pracownia architektoniczna szczecin Na ten temat napisali także na Pracownia architektoniczna szczecin Wpis inspirowany jest również Pracownia architektoniczna szczecin Oprócz tego mogę jeszcze odesłać do: Pracownia architektoniczna szczecin - moim zdaniem są to całkiem pomocne materiały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz